27 Czerwca 2022 |
Poniedziałek |
Imieniny obchodzą: Maria Magdalena, Władysław, Władysława, Włodzisław |
Do końca roku zostało 188 dni. |
take a look at the site here https://xxnxstream.com/
Pozycja boczna bezpieczna - ustalona |
![]() |
1. Ratownik przywodzi kończyny górne poszkodowanego do tułowia.
2. Kończyny dolne układa razem.
3. Klęka z tej strony poszkodowanego, w którą zamierza go obrócić.
4. Zgina bliższą kończynę dolną poszkodowanego w kolanie i stabilizuje podkładając stopę pod drugą kończynę.
5. Kładzie rękę na uniesionym kolanie poszkodowanego i odpycha od siebie, przez co unosi się bliższy pośladek poszkodowanego.
6. Podkłada pod uniesiony pośladek bliższą rękę
poszkodowanego (złamania kończyny górnej nie są przeciwwskazaniem do
wykonania tego manewru).
7. Ratownik chwyta dalszą kończynę górną poszkodowanego za
nadgarstek i ciągnie, drugą rękš naciska na uniesione kolano.
Poszkodowany obraca się w stronę ratownika.
8. Dla stabilizacji poszkodowanego odwodzi się kończynę górną, przez którą był obracany, do tyłu.
9. Ratownik odgina głowę poszkodowanego ku tyłowi aby udrożnić drogi oddechowe.
10. Pod głowę przesuwa kończynę górną poszkodowanego, za którą wcześniej ciągnął.
11. Rozsuwa kończyny dolne poszkodowanego aby zmniejszyć nacisk i niedokrwienie.
12. Ratownik okrywa poszkodowanego chroniąc go przed utratą ciepła.
13. Po 30 minutach należy położyć poszkodowanego na drugim boku.
Pozycja boczna ustalona zapewnia drożność dróg oddechowych, umożliwia kontrolę stanu poszkodowanego (oddech, tętno) i ponowne ułożenie na plecach w celu rozpoczęcia resuscytacji, a także minimalizuje możliwość dalszych uszkodzeń poszkodowanego. |
- Wyobraź sobie, Kaziu, kiedy zauważyłem, że cały dom stoi w płomieniach, wbiegłem natychmiast do kuchni i na rękach wyniosłem teściową. - Ale dlaczego tyle jest innych ważnych rzeczy? - No cóż, każdy w takich okolicznościach traci głowę... |
Jasio jest strażakiem i dostał wezwanie, że pali się dom. Dojechali i jego kolega zrzuca białego człowieka. Jasio złapał. Znowu zrzuca białego człowieka. Jasiu złapał. Potem zrzuca murzyna. Jasiu nie złapał. Kolega mówi: - Czemu nie złapałeś? - Bo spalonych nie zrzucaj. |